Spotkanie w Warszawie nie przyniosło bramek i o awansie do fazy grupowej rozstrzygnie rewanż na Wyspach. W Warszawie żaden z zespołów nie wypracował sobie choćby optycznej przewagi. Szkoci spróbują wykorzystać atut własnego boiska, lecz rozpracowanie defensywy Legii nie będzie łatwym zadaniem.
Data: | Czwartek, 29.08.2019 |
Rozpoczęcie meczu: Godz. | godz. 20:45 |
Miejsce meczu: | Ibrox, Glasgow |
Liga: | Liga Europy |
Dzień meczu: | 4. runda eliminacji |
To trzeci dwumecz Legii ze szkockim rywalem. W latach 90. Legioniści wyeliminowali Aberdeen, a w sezonie 2014/2015 rozegrali pamiętny dwumecz z Celtikiem, który zakończył walkower z powodu wejścia na plac gry Bartosza Bereszyńskiego.
W weekend oba zespoły wygrały ligowe mecze i przystępują z dużym optymizmem do spotkania rewanżowego.
W starciach ligowych obaj szkoleniowcy starali się dać odpocząć kluczowym graczom. Z jednej strony Morelos wszedł na plac gry dopiero na ostatni kwadrans, a z drugiej z ławki wchodził choćby Gvillia.
Legia | Warszawa lub remis |
Obie drużyny strzelą bramkę | Nie |
1 połowa | remis |
Poniżej | 2,5 goli |
Dokładny wynik | 0:0 |
Bezpośrednie mecze | Legia – Rangers 0:0 |
Rangersi wygrali wszystkie spotkania na własnym obiekcie w tym sezonie. Zanotowali łączny bilans bramkowy 17:2
W jedynym domowym spotkaniu ligowym pokonali Hibernian 6:1. Wówczas imponowali Morelos z Defoe. Ten pierwszy dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a drugi zaliczył hat-trick.
Pocieszeniem dla Legionistów może być fakt, że dwie stracone bramki wpadły w dwóch poprzednich spotkaniach na Ibrox. Oprócz Hibernianiu drogę do siatki McGregora znaleźli również gracze Midtyjlland.
Legia nie przegrała jeszcze wyjazdowego spotkania w tym sezonie. Zanotowała w tych potyczkach bilans bramkowy 7:3.
Nadzieją gości na ostatnie problemy w ataku może być świetny występ Niezgody w Łodzi i kto wie, może to on pogodzi konflikt Carlitosa ze szkoleniowcem oraz nieskuteczność Kulenovicia.
Legia stylowo może nie zachwycać, ale nie przegrała dziewięciu kolejnych spotkań i nie można odmówić jej olbrzymiej konsekwencji w grze.
Gra przed własną publicznością faworyzuje Rangersów, ale przy tym dość zachowawczym stylu gry Legii nie powinno mieć to aż takiego znaczenia. Podopieczni Vukovicia muszą zachować koncentrację z tyłu i liczyć na kontrę lub stały fragment gry.